Koronawirus w pigułce (cześć pierwsza): dzisiaj o testach diagnostycznych w laboratorium i badaniach obrazowych w przypadku COVID-19, czyli co zobaczymy w tomografii komputerowej płuc chorych z koronawirusem…

Jutro koronawirus w pigulce (cześć druga): pomówimy o leczeniu, aktualnych badaniach i wpływie na płuca COVID-19.

 

Koronawirusy są wirusami zwierzęcymi i tylko kilka z nich zrobiło ‘przeskok’ ze zwierząt na ludzi. Powodują one choroby układu oddechowego i jak dotąd mieliśmy do czynienia z epidemiami SARS i MERS, a aktualnie zmagamy się z pandemia COVID-19 (czyli inaczej SARS-CoV-2).

 

W przebiegu zakażeniem COVID-19 możemy wyróżnić trzy fazy. W pierwszej fazie narasta ilość kopii wirusa w organizmie, ale u większości osób ta faza jest bezobjawowa albo występują tylko niewielkie objawy. Objawy to gorączka, bol gardła, suchy kaszel. U niewielkiej liczby osób następuje kolejna faza choroby, w której może dojść do zaburzeń oddychania i zmniejszenia utlenienia krwi. W niewielkiej liczbie przypadków dochodzi do zaostrzenia choroby i pojawia się konieczność zintensyfikowania terapii, tak aby utrzymać poziom tlenu we krwi na odpowiednim poziomie. I tak, zawartość wirusa w organizmie jest największa w pierwszym tygodniu po zakażeniu, podczas gdy u pacjentów ciężko chorych jego zwartość spada, natomiast dochodzi do wzmożonej odpowiedzi układu immunologicznego i zwiększenia zapalenia (w najcięższych przypadkach mówi się o burzy cytokinowej).

 

Jakie testy na koronawirusa?

Aby zbadać obecność wirusa pobiera się wymazy z nosa lub gardła i bada metoda PCR. U osób zakażonych testy te pokazują u większości osób obecność wirusa prze pierwsze kilka dni, ale już po 5 dniach pomimo zakażenia testy są pozytywne tylko u 40% pacjentów. Dzieje się tak najprawdopodobniej dlatego, że liczba kopii wirusa w organizmie zaczyna spadać i trudniej jest je pobrać do badania.

Dlatego na przykład, jeśli badamy pracowników służby zdrowia, którzy są na miejscu i mogą mieć wykonany test natychmiast po wystąpieniu objawów, mamy większą szansę wykryć wirusa, niż u osoby, która zgłasza się na izbę przyjęć szpitala z objawami od kilku dni. Jako że wirus początkowo przebywa głównie w górnych drogach oddechowych, wymazy z gardła i nosa, w początkowej fazie choroby są często pozytywne. Natomiast w bardziej zaawansowanej fazie choroby wirus będzie się znajdował raczej w dolnych partiach układu oddechowego. Dlatego testuje się również inne metody pobrania materiału do badania na obecność koronawirusa: i tak w jednym badaniu zaproponowano, aby badać próbkę śliny, która pacjent wykasływał rano, i w ten sposób liczba pozytywnych wyników była wysoka. Najprawdopodobniej tzw. ‘złotym standardem’ jest pobranie próbki z oskrzeli podczas badania bronchoskopowego, ale wykonywanie tego badania u pacjentów z COVID-19 nie jest łatwe i wymaga zaangażowania ekstra personelu medycznego oraz sprzętu, który następnie musi być odkażany.

Nie wiadomo dokładnie jaka jest czułość badania obecności wirusa metoda PCR, czyli w innych słowach, jeśli wirus jest obecny w danej próbce jaka jest szansa na to ze PCR będzie dodatni.

 

W tej chwili są dokładne wytyczne Sciensano odnośnie tego u kogo można wykonywać badanie na koronawirusa (jeśli będzie się wykonywać to badanie poza wytycznymi to kasa chorych może nie chcieć za nie zapłacić).

 

W Belgii wynaleziono test laboratoryjny (COVID-19 Respi-Strip), który bada czy w danej próbce jest obecne białko wirusa. Przypomina to trochę test ciążowy, należy próbkę z krwi dodać do odczynnika i po 15 minutach jest znany wynik. Czułość tego testu jest bardzo wysoka, czyli osoby, które mają dodatni wynik testu, mogą być prawie pewne ze są zakażone, natomiast swoistość nie jest idealna (czyli jeśli wynik testu jest negatywny, nie można być pewnym, że ktoś nie jest zarażony).

 

Aktualnie w Belgii jest 55 laboratoriów, które robią testy, ale tylko 44 jest oficjalnie podane na stronie Sciensano (ponieważ niektóre z nich zastrzegły nie podawanie tych informacji do publicznej wiadomości).

 

Badania na obecność przeciwciał

Istnieje już około 100 różnych testów badających obecność przeciwciał na koronawirusa, ale są one w fazie sprawdzania przydatności klinicznej. Już wiadomo, że po 12 dniach czułość jest 100%, jak również swoistość jest wyśmienita. Znaczy to, że testy te rzadko się mylą, jeśli potwierdzają lub wykluczają obecność przeciwciał. Kiedy testy te wejdą do masowego stosowania będzie można zbadać kto już przechorował COVID-19 i jest odporny na nowe zakażenie. Na razie nie wiadomo, który z testów będzie wybrany do zastosowania w Belgii i kiedy Sciensano opublikuje swoje wytyczne, kasa chorych w Belgii będzie musiała sprecyzować u których osób będzie można wykonywać to badanie, tak aby było opłacane przez fundusz zdrowia. Otwarte zostaje pytanie czy wirus COVID-19 będzie potrafił tak zmieniać swoja postać (czyli mutować), że obecność przeciwciał będzie świadczyła o odporności na dany ‘szczep’ wirusa…

 

Jaka jest rola tomografii komputerowej płuc w diagnostyce choroby spowodowane COVID-19?

Pacjenci zgłaszający się na izby przyjęć z podejrzeniem COVID-19, maja często wykonywane badanie tomografii komputerowej płuc, z niewielka dawka promieniowania. Dlaczego?

Otóż na podstawie badania z Chin na 1040 pacjentach z podejrzeniem infekcji COVID-19 zorientowano się, że tomografia miała 97% czułość w potwierdzeniu infekcji COVID-19 i tylko u 2% pacjentów, tomografia dala normalne wyniki, podczas gdy badanie krwi było pozytywne na koronawirusa. Dlatego w przypadkach, gdy na izbie przyjęć trzeba zdecydować czy dana osoba powinna być skierowana na oddział COVID-19 lub zwykły oddział, lub jeśli ktoś zgłasza się z inna choroba, która musi być leczona w szpitalu i trzeba wykluczyć, że jest zarażony COVID-19, robi się tomografie komputerowa płuc. Jeśli tomografia jest bardzo czuła na wykazywanie zmian w płucach, to wszystkie osoby chore, zostaną dobrze sklasyfikowane jako chore na podstawie tomografii. Kolejnym wskazaniem jest zrobienie tomografii płuc u pacjentów przyjętych do szpitala, którzy wykazują pogorszenie stanu klinicznego.

Co widzimy w obrazach tomografii płuc? Otóż widoczne zmiany to najczęściej zmiany obustronne, głównie z dystrybucją obwodową i dystrybucją w dolnych partiach płuc. Typowy jest obraz tzw. mlecznej szyby (ponad 50% chorych) z towarzyszącymi obszarami konsolidacji płucnych.

W raporcie tomografii komputerowej radiolog ocenia jakie jest prawdopodobieństwo, że pacjent ma zmiany związane z koronawirusem. I tak może zaprotokołować rezultat tomografii jako normalny, jako taki o niskim prawdopodobieństwie infekcji koronawirusem (np. ze zmianami typowymi dla innych chorób płuc), jako rezultat nieokreślony, jako rezultat o wysokim prawdopodobieństwie infekcji koronawirusem i w końcu jako typowy obraz infekcji koronawirusem.

Wiadomo, ze zmiany obserwowane w tomografii komputerowej postępują szybko od wystąpienia pierwszych objawów i osiągają maksymalne natężenie po 6 do 11 dniach. Trzeba również wiedzieć, ze zmiany utrzymują się również po wyleczeniu i tak u 95% pacjentów wyleczonych i wypisanych ze szpitala do domu, zmianę radiologiczne w płucach nadal są obecne.

W szpitalu Uniwersyteckim w Leuven od 15 marce tego roku wykonano ponad 600 badan u pacjentów z podejrzeniem koronawirusa i 33% tomografii płuc wykazało zakażenie, co zgadzało się z 31% potwierdzeniem zakażenia z testów krwi.

 

Sytuacja epidemiologiczna na 13.04.2020

Wczorajsze dane wskazują na spadek liczby nowo hospitalizowanych pacjentów, stabilizuje się również całkowitą liczba hospitalizowanych pacjentów. Liczba nowo zdiagnozowanych osób z COVID-19 spada, wczoraj było to 942 osób, co oznacza ze jak dotąd potwierdzono obecność koronawirusa u 30589 osób w Belgii od początku pandemii.

I tak wczoraj 310 osób zostało przyjęte do szpitala z powodu COVID-19, a 239 osób zostało wypisanych do domu. W szpitalach w Belgii są hospitalizowane 5393 osoby z powodu koronawirusa. 1234 pacjentów przebywa na oddziałach intensywnej terapii. Wczoraj zmarły niestety kolejne 303 osoby z powodu COVID-19 co oznacza, że od 13 marca z powodu koronawirusa w Belgii zmarły 3903 osoby.

Od kilku dni stabilizuje się liczba hospitalizacji z powodu koronawirusa, a niestety nadal różnie śmiertelność. Nadal trzeba stosować się do zaleceń izolacji socjalnej, ponieważ to co robimy dziś będzie miało przełożenie na zachorowania i śmiertelność jakie będziemy obserwować za 14 dni.

 

Obiecałam, że będę codziennie informować o tym, ile pieniędzy udało się zebrać w naszej zbiórce na szpital w Belgii i w Polsce.

Na dziś jest to 565 euro! Super!

Nadal nie udało mi się aktywować możliwości sprzedaży ebooka na stronie, tak aby po jego kupieniu za 1 euro, pieniądze od razu zostały przesłane na konto Polsko-Belgijskiego Stowarzyszenia Medycznego, a następnie po zakończeniu zbiorki, co do centa na szpital w Belgii i w Polsce.

Dopóki sprzedaż ebooka nie ruszy proponuję, żeby wpłacać pieniądze na konto naszego Polsko-Belgijskiego Stowarzyszenia Medycznego:

Association Médicale Belgo-Polonaise

IBAN: BE69 2100 5304 2278

Przy wpłacie proszę podać swój email (nie można wpisać @, więc proszę po prostu napisać małpa), tak aby można było przesłać ebooka oraz zaznaczyć, na który szpital w Belgii i ewentualnie w Polsce chcieliby Państwo przeznaczyć pieniądze.

W Belgii proponuje wybrać z tych szpitali:

– Szpital Uniwersytecki AZVUB w Brukseli (UZ Brussel) na Jette

– Szpital Uniwersytecki Świętego Łukasza (UCL) w Brukseli

– Szpital Uniwersytecki w Leuven (UZ Leuven)

– Szpital Uniwersytecki w Liège (CHU Sart Tilman)

 

Życzę wszystkim jak najlepszych, spokojnych i bezwirusowych Świąt Wielkanocnych.

Pozdrawiam również wszystkich bezwirusowo,

Agnieszka Ciarka

 

Telekonsultacje/Wideokonsultacje kardiologia:

https://www.ciarkaprocardio.pl/rejestracja-umow-sie-do-lekarza/

Tel. 0471 74 18 60

Blog: https://www.ciarkaprocardio.pl/blog/

 

 

Contact Us

We're not around right now. But you can send us an email and we'll get back to you, asap.

Not readable? Change text. captcha txt

Start typing and press Enter to search