Szara strefa w Belgii wokół testów serologicznych na COVID-19…

Presja społeczna do wykonywania testów serologicznych na COVID-19 jest ogromna i bardzo wielu pacjentów zgłasza się do lekarzy rodzinnych po to by wykonać taki test. Tłumaczą, że maja inne schorzenia, które mogą spowodować, że w przypadku infekcji COVID-19 mogą mieć cięższy przebieg choroby. I dlatego chcą wiedzieć czy jeszcze mogą zachorować, czy może przeszli już infekcje koronawirusa.

 

Test serologiczny to tylko test informacyjny.

Jednak na tym etapie testowanie przeciętnego człowieka nie robi wiele dobrego. Oczywiście, dostarcza informacji, bo jeśli przeciwciała są obecne, to oznacza to, że przeszliśmy infekcje (nawet nie mając zbyt wiele objawów). Wiemy również, że przeciwciała będą generalnie chronić, ale obecne badania nie gwarantują, że dana osoba nie zostanie ponownie zarażona. Na pewno zajmie to jeszcze kilka miesięcy, żeby dowiedzieć czy osoby mające przeciwciała są odporne na nowa infekcje COVID-19.

 

Sciensano, Instytut Epidemiologiczny w Belgii, jest jeszcze bardziej radykalny, jeśli chodzi o wykonywanie testów serologicznych i nie poleca ich wykonywać, aby dowiedzieć się czy ktoś był zarażony. I choć nie krytykuje postaw pacjentów, którzy chcą wiedzieć, czy byli zarażeni, oraz nie stawia pod pręgieżem lekarzy, którzy robiąc testy serologiczne chcą uspokoić choć trochę pacjentów, argumentuje, że testy nie są rozwiązaniem, ponieważ nie gwarantują, że ktoś na pewno jest odporny. Pamiętajmy: każdego roku przeziębiasz się i rozwijasz przeciwciała, ale to nie powstrzymuje cię przed ponowną chorobą następnej zimy…

 

Specjaliści obawiają się przede wszystkim, że „uodpornieni”, czyli ci, u których stwierdzi się obecność przeciwciał (a to do tej pory zaledwie 5-6% Belgów), obniżą swoją czujność, jeśli chodzi o higienę, dystansowanie społeczne i noszenie maseczek. Udowodniono jednak, że możliwe jest uodpornienie się, ale nadal jest się nosicielem wirusa i w związku z tym istnieje ryzyko zakażenia osób znajdujących się w pobliżu.

 

9,6 euro będzie zwrócone za test serologiczny

Ponieważ nie ma jeszcze pewności czy przeciwciała świadczą o odporności czy nie, władzom trudno jest stanowić prawo, u kogo i kiedy należy wykonywać badania serologiczne. Istnieje projekt królewskiego dekretu, ale nie wyszczególniono w nim jeszcze kto będzie mógł skorzystać ze zwrotu kosztów testu serologicznego, ale ustalono kwotę: 9,6 euro (z 15 euro pobieranych średnio przez laboratoria). Stwierdza się w nim, że zabronione jest pobieranie opłat za test serologiczny na COVID-19 do czasu ustalenia warunków przez rząd.

 

Władze mówią, że chcą zrobić to, co słuszne i poparte dotychczasowym stanem wiedzy. Tylko, że w międzyczasie, niektóre prywatne laboratoria już rozpoczęły testy. Konkurencja, którą laboratoria publiczne uważają za „nieuczciwą”, a ponadto, według nich, za „nielegalną”. Prywatne laboratoria komercyjne przeprowadzają już badania serologiczne na zlecenie lekarzy ogólnych i to bez żadnych wskazówek. Nie wiadomo tez, jaki rachunek laboratoria przedstawią pacjentom za te testy. Narodowy Fundusz Zdrowia zaznaczył, że Ci, którzy dziś zapłacą za testy serologiczne, kiedy jeszcze nie są one zatwierdzone, nie będą mogli jutro prosić o zwrot pieniędzy.

 

„Po co powstrzymywać ludzi od uspokajania się?»

Bez jasnych instrukcji ze strony rządu i Narodowego Funduszu Zdrowia w Belgii znajdujemy się w szarej strefie, jeśli chodzi o badania serologiczne. Niektórzy nie rozumieją rządowej wizji zapobiegania wykonywania testów serologicznych na COVID-19 w społeczeństwie. Argumentują, że to jest jednak uspokajające i interesujące wiedzieć, czy ktoś rozwinął odporność na koronawirusa, nawet jeśli oznacza to ponowne przebadanie za kilka miesięcy. I dlatego prywatne laboratoria nie będą czekać wiecznie z wykonywaniem testów serologicznych na który jest obecnie ogromny popyt. Bez zdecydowanej odpowiedzi rządu belgijskiego szara strefa w badaniach serologicznych na COVID-19 będzie kwitnąć.

 

Sytuacja epidemiologiczna na 17.05.2020

 

W tej chwili spada liczba nowych pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 w Belgii, jak również liczba nowych pacjentów diagnozowanych z COVID-19.

 

Wczoraj hospitalizowano 60 nowych pacjentów z COVID-19, całkowita liczba hospitalizowanych z powodu COVID-19 wynosi 1622 pacjentów, 371 pacjentów jest hospitalizowanych na intensywnej terapii. Wczoraj zanotowano 291 nowych przypadków COVID-19, a zmarło niestety kolejne 47 osób z powodu COVID-19.

 

 

 

W naszej zbiórce na szpital zebraliśmy równo 3227,53 euro. Najwięcej osób zdecydowało o przekazaniu pieniędzy na Szpital Uniwersytecki UZ Leuven (Gasthuisberg). Pieniądze zostaną oficjalnie przekazane przez Pana Ambasadora RP w Belgii na ręce Dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego w Leuven w ten poniedziałek!

Chciałabym umieścić w ebooku nazwiska wszystkich darczyńców, tak aby, każdy miał pamiątkę. Proszę wysłać email do mnie (dr.ciarka@procardio.info) jeśli ktoś NIE CHCE znaleźć się na liście w ebooku!

 

 

Pozdrawiam wszystkich bezwirusowo,

 

Agnieszka Ciarka

 

Telekonsultacje/Wideokonsultacje kardiologia:

https://www.ciarkaprocardio.pl/rejestracja-umow-sie-do-lekarza/

Tel. 0471 74 18 60

Blog: https://www.ciarkaprocardio.pl/blog/

 

Contact Us

We're not around right now. But you can send us an email and we'll get back to you, asap.

Not readable? Change text. captcha txt

Start typing and press Enter to search